piątek, 26 lipca 2013

90. Drugi comeback EXO( czyli życie zrujnowane)


Wstaje sobie człowiek spokojnie. Patrzy. No nie. No po prostu nie nie nie nie nie. Nie. Nie. Veto kurde. Co Ty robisz, SM?! How am I supposed to breath? ;-;
Życie kurde zmarnowane.
Kai, fuckerze, nic nawet nie powiem nad tym jak zajebiscie wygladasz. *piszczy do poduszki*
Luhan. Znów masz różowe włosy. Znów mi się to podoba. Znów Ci zazdroszczę.
Tao *umarła* JESTEŚ ZAJEBISTY!*krzyczy z grobu*
Kris. Omójboże nie. Sm naprawdę chce, żebym umarła.
Baekhyun. No kurde. Ja Cię kocham, ale teraz to już z tą urodą przesadziłeś*płacze w kącie, że tak nie wygląda*
SEHUN. SEHUN.*seksualnie sfrustrowana do końca swoich dni i kilka lat dłużej*
Xiumin. Hhsjskwv NO TO TAKIE MALUTKIE JOJU <3
Chen. Gwałcisz wzrokiem.
Chanyeol. Słodki Jezu. Twoje włosy nie są takie złe, fuckerze. Mam ochotę Cię porwać, zamknąć w garderobie i mieć tylko dla siebie.
Kyungsoo. No kurde, Kyungsoo jesteś tak męski, że zaczynam kwestionować Twoje bycie uke. Czerwone włosy hdjdhdksbgdk*pisk*
Lay. Laaaay. Nie jestem pewna... czy Twoje włosy są fioletowe? *°*
$uho. Geeez. Wow, dzięki, dołożyłeś kilka lat mojgo seksualnego sfrustrowania. No serio, dzięki wielkie.
*umiera w kącie*
Ich ubrania i fryzury i makijaż i oni sami. *ovaries exploded*

1 komentarz:

  1. Wstaje sobie spokojnie człowiek. Patrzy. No nie. No po prostu nie nie nie nie nie. Nie. Nie. Veto kurde. Co Ty robisz, Unnie? How am I supposed to breathe?
    Życie kurde zmarnowane ;_;

    OdpowiedzUsuń